Ewa Weber, wiceprezydent Gliwic w latach 2020-2023, została powołana na stanowisko I zastępcy Prezydenta Miasta w Zabrzu przez swojego kontrkandydata w przedterminowych wyborach prezydenckich w tym mieście. – Nie nazywamy tego żadną formalną koalicją, po prostu bierzemy się do pracy na rzecz Zabrza – mówił Żbikowski, zaznaczając, że liczy na poparcie Rady Miasta.
To drugi powrót Weber do zabrzańskiego magistratu, gdzie w latach 90. ub. wieku rozpoczynała pracę na stanowisku urzędniczym, pnąc się po kolejnych szczeblach kariery, by następnie przez dekadę pełnić funkcję sekretarza miasta. Po okresie przerwy na działalność m.in. w gliwickim samorządzie, w maju br. została powołana przez premiera do pełnienia funkcji prezydenta na czas bezkrólewia pomiędzy referendum odwoławczym, a przedterminowymi wyborami w Zabrzu.
Urzędniczka była też jednym z kandydatów na urząd prezydenta Zabrza. Po osiągnięciu niemal 40-procentowego poparcia w I turze wyborów, jej zwycięstwo w drugim podejściu wydawało się niemal pewne. A jednak, niewielką liczbą głosów przegrała z Kamilem Żbikowskim, który po ponad miesiącu od zaprzysiężenia – w czwartek, 2 października – powołał ją na swojego pierwszego zastępcę.
Współpraca ponad podziałami i 16 radnych od Weber
Uzasadniając swoją decyzję o powołaniu Weber na I zastępcę, Żbikowski podkreślał, że sytuacja miasta wymaga współpracy ponad podziałami. – Przyświeca mi koncepcja zjednoczenia jak największej ilości środowisk dla dobra naszego miasta – mówił Kamil Żbikowski, prezydent Zabrza, podczas zorganizowanego w czwartek briefingu prasowego. Jak podkreślał, zaraz po wyborach złożył propozycje współpracy do różnych środowisk politycznych.
Przyświeca mi cel zaproszenia do współpracy innych środowisk, innych grup, które chciałyby wziąć odpowiedzialność za nasze miasto i doprowadzić do tego, że krok po kroku Zabrze będzie wjeżdżać na tory do rozwoju i do osiągnięcia przyszłości, na jaką wszyscy zasługujemy i na jaką Zabrze ma potencjał
– kontynuował prezydent Zabrza.
Żbikowski nie ukrywał, że chce skorzystać z doświadczenia nowej wiceprezydent Zabrza. – Mam nadzieję, że będzie to wzmocnienie merytoryczne tej naszej wspólnej pracy dla Zabrza – podkreślał. W kolejnych tygodniach mają zapaść decyzje dotyczące kolejnych powołań na stanowiska zastępców.
– Nie nazywamy tego żadną formalną koalicją, po prostu bierzemy się do pracy na rzecz Zabrza, tak, żeby miasto na tym zyskało, a nie traciło na sztucznych politycznych podziałach – mówił Żbikowski, zaznaczając, że liczy na poparcie Rady Miasta.
– Podejmując się tej współpracy zarówno ja, jak i cały mój zespół przede wszystkim realizujemy zobowiązania wobec mieszkańców. Ja podejmując się startu w wyborach miałam swoje plany, pomysły. Wiele z tych pomysłów, które przedstawiałam, jest zbieżnych z tymi, które prezydent Kamil Żbikowski prezentował w ramach swojej kampanii – zaznaczała Weber.
Mamy przed sobą wiele trudnych tematów, ale też dużo przestrzeni, żeby zbudować miasto wielopokoleniowe, żebyśmy mogli wyjść na przeciw różnym oczekiwaniom mieszkańców – dlatego też przyjęłam tę propozycję
– kontynuowała I zastępczyni prezydenta Zabrza.
– Prowadziłem rozmowy z różnymi środowiskami, również tymi, które uczestniczyły w ostatnich wyborach i też mają swoje przedstawicielstwo w Radzie Miasta i ja nie zmieniam zdania i podtrzymuję cały czas, że chciałbym współpracować ze wszystkimi, w szczególności ze środowiskami, które poparły mnie w ostatnich wyborach, również w II turze, więc cały czas jakby ustalamy kwestie współpracy i dochodzimy do tego momentu, że wszystkie środowiska, które również na innych niwach mogą nie chcieć ze sobą współpracować, akurat na tej zabrzańskiej niwie będą mogły współistnieć. – podsumował Żbikowski.
(żms)
fot. scr. Miasto Zabrze (FB)