(Foto) Samochód przekoziołkował i zatrzymał się między drzewami. Kierowca miał wiele szczęścia

Obfite opady deszczu pogarszają warunki drogowe. Przekonał się o tym mężczyzna, który nie wziął na to poprawki i wylądował w rowie, między przydrożnymi drzewami. Na szczęście żyje.

W środę po godzinie 7:00 na DK 40 (wysokość Rudzińca) kierujący samochodem osobowym marki Volvo, jadąc od strony Pyskowic w kierunku Ujazdu, na bardzo niebezpiecznym i zdradliwym zakręcie w prawo, w czasie obfitych opadów deszczu, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad samochodem i wpadł w poślizg.

[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Auto zjechało na przeciwną stronę jezdni, dalej – z nasypu, przekoziołkowało i wpadło pomiędzy drzewa, zatrzymując się na kolejnym nasypie.[/perfectpullquote]

Kierujący nie odniósł żadnych obrażeń, natomiast pojazd nadaje się tylko na złom. Jak stwierdził sam kierowca, miał szczęście, że nikt nie jechał z naprzeciwka. Dzięki zapiętym pasom i poduszkom powietrznym gliwiczaninowi nic się nie stało. Policjanci ukarali go mandatem karnym. Wrak pojazdu został zabrany przez lawetę pomocy drogowej.


Policja apeluje o rozsądek na drodze i dostosowanie prędkości do panujących warunków atmosferycznych.

(żms)/KMP Gliwice
fot. sierż. szt. Marcin Rydel