Maszt na 30 metrów w Żernikach. Mieszkańcy: “To rażące naruszenie procedur”

W Żernikach przy ul. Kurpiowskiej trwa budowa masztu telefonii komórkowej Play (29,9 m) na działce należącej do sklepu Netto. Mieszkańcy osiedla domów jednorodzinnych twierdzą, że pozwolenie na budowę wydano z naruszeniem prawa i domagają się natychmiastowego wstrzymania robót.

Mieszkańcy zarzucają Urzędowi Miejskiemu brak zawiadomienia właścicieli domów położonych zaledwie 10–20 metrów od planowanej stacji.

– Urząd Miasta uznał, że jedyną stroną postępowania jest Netto. To decyzja sprzeczna z Prawem budowlanym i orzecznictwem, ponieważ pośrednia działka techniczna należąca do gminy nie przerywa stosunków sąsiedztwa – twierdzą protestujący.

Pod pismem, które trafiło na biurko prezydent Katarzyny Kuczyńskiej-Budki, ale też m.in. do Wojewody Śląskiego podpisało się 118 osób. Według nich projektant i miasto przyjęli fikcyjny obszar oddziaływania masztu, który wyeliminował z postępowania wszystkich realnie zainteresowanych mieszkańców. Mieszkańcy wskazują też na kwestie urbanistyczne. Ich zdaniem maszt o wysokości 30 metrów dominuje nad otoczeniem, niszczy krajobraz dzielnicy o niskiej zabudowie i może drastycznie obniżyć wartość pobliskich nieruchomości.

Co na to magistrat? Gliwiccy urzędnicy umywają ręce i wskazują, że nie są właściwym organem do rozstrzygania sprawy. Wszelkie pisma zostały przekazane dalej. Wniosek dotyczący wstrzymania robót budowlanych został przekazany do PINB 9 grudnia.

– 12 grudnia 2025 r., do Wojewody Śląskiego przekazano pismo mieszkańców wraz z aktami sprawy z Wydziału Architektury i Budownictwa, zawierające wniosek o uchylenie oraz stwierdzenie nieważności ostatecznej decyzji Prezydenta Miasta Gliwice w sprawie zatwierdzenia projektu zagospodarowania terenu i projektu architektoniczno-budowlanego oraz udzielenia pozwolenia na budowę stacji bazowej – informuje Mariusz Kopeć, rzecznik prezydent Gliwic.

Na razie te działania nie przyniosły oczekiwanych przez mieszkańców rezultatów. Na terenie inwestycji prace postępują.

Protestujący podkreślają, że sprawa nie dotyczy strachu przed technologią ani problematyki oddziaływania PEM, lecz – jak mówią – “fundamentalnych zasad: transparentności, legalności decyzji, uczciwego traktowania mieszkańców i poszanowania zapisów planu miejscowego”.
(msz)

3 Komentarze
 najwyżej ocenione
od najnowszych    chronologicznie 
Inline Feedbacks
Rozwiń wszystkie komentarze