Przełom w sprawie remontu alejki na ul. Mickiewicza? ZDM wnosi o środki na wykonanie projektu

Alejka wzdłuż ul. Mickiewicza zostanie w końcu wyremontowana? Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach złożył właśnie propozycję do budżetu na wykonanie odpowiedniej dokumentacji projektowej.

Deklaracja drogowców pada na kilka tygodni przed wyborami i choćby przez ten pryzmat należy do niej podchodzić z dziennikarską ostrożnością. Niemniej jest to pierwsza od lat realna szansa na modernizację równie popularnej, co zaniedbanej ścieżki spacerowej łączącej Park Grunwaldzki ze Skwerem Keżmarok (przy ul. Radiowej).

Mieszkańcy na remont czekają od lat

Alejka przy ul. Mickiewicza przez lata umykała urzędniczej uwadze. Trakt jest w fatalnym stanie, a jak zwracają uwagę mieszkańcy, korzystanie z niego coraz częściej jest po prostu niebezpieczne (zwłaszcza jesienią kiedy dziury i ubytki zostają przykryte opadającymi liśćmi). O remont ścieżki apelowano wielokrotnie. Modernizacja zresztą powinna być zrealizowana już kilka lat temu gdyby nie urzędniczy błąd.

W 2014 roku w głosowaniu do Budżetu Obywatelskiego dopuszczono dwa wnioski dotyczące tego samego miejsca („przebudowa alei spacerowej przy ul. Mickiewicza”, „przebudowa ścieżki rowerowej przy ul. Mickiewicza”). Suma oddanych głosów dawała tej inwestycji drugie miejsce w skali miasta i pewną realizację.

Po rozbiciu, wnioski wypadły tuż za niezbędną do kwalifikacji pulę. Dlaczego przez cztery lata nikt w Urzędzie nie postanowił zająć się tematem, skoro mieszkańcy w głosowaniu dali jasny sygnał, że remont jest potrzebny? Magistrat zapytaliśmy wprost, ale odpowiedzi na to pytanie nie otrzymaliśmy. W kolejnych latach pojawiły się za to kolejne wnioski do BO. Tym razem jednak remont alejki nie przechodził etapu selekcji, a wnioski były odrzucane ze względów finansowych lub na wieloletni charakter zadania (konieczność konsultacji z konserwatorem zabytków).

– W tej sprawie, w maju 2016 roku złożyliśmy do ZDM nawet petycję, którą podpisało około 200 mieszkańców – mówi nam Jan Einchhof z Rady Osiedlowej Wójtowa Wieś. – Drogowcy zasłaniali się kosztami. Sugerowaliśmy też przeprowadzenie remontu etapami, ale i tego pomysłu nie udało się przeforsować – dodaje.

Krokodyle łzy nad lipami

Jeszcze w ubiegłym miesiącu ZDM informował nas, że na razie remont alejki jest niemożliwy.

– Zakres prac, który miałby zostać zrealizowany, wymaga nie tylko uzyskania zgody Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, ale przede wszystkim opracowania specjalnej technologii prowadzenia prac, które w znaczącym stopniu musiałyby być wykonywane ręcznie, w taki sposób, aby nie uszkodzić systemu korzeniowego drzew – informowała Jadwiga Stiborska, rzecznik prasowy ZDM.

Troska drogowców o rosnące przy ul. Mickiewicza drzewa mogła rodzić zrozumienie, gdyby nie fakt, że jeszcze kilka lat temu ZDM był pierwszą instytucją, która chciała wycięcia rosnącego w sąsiedztwie szpaleru 130 lip.

Tylko zaangażowanie mieszkańców i społeczników sprawiło, że drzewa zostały wpisane do rejestru zabytków i uniknęły likwidacji. Dość powiedzieć, że pomimo dokonanego wpisu, drogowcy wielokrotnie wnosili odwołania do tej decyzji.

ZDM wychodzi z propozycją

Nieprzejednane do tej pory stanowisko ZDM zmieniło się w ostatnich tygodniach.

– Zarząd Dróg Miejskich wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców dzielnicy złożył propozycję do projektu budżetu na przyszły rok, na wykonanie dokumentacji projektowej, której przygotowanie jest niezbędne do uzyskania zgody Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na rozpoczęcie jakichkolwiek prac naprawczych w Alei Mickiewicza – poinformowała nas Jadwiga Stiborska. – Technologia robót musi zostać w tym przypadku, opracowana w szczególny sposób, ze względu na wpis alei do rejestru zabytków. Proszę mieć na uwadze fakt, który pozwolę sobie jeszcze raz podkreślić, że pomysł jest na razie, na etapie propozycji do budżetu – zastrzegła.

Losy inwestycji stoją więc nadal pod dużym znakiem zapytania, ale też jeszcze nigdy nie było tak blisko do modernizacji tego ciągu. W rozpoczętej przed paroma dniami kampanii wyborczej, prezydent Zygmunt Frankiewicz podkreślając dobrą kondycję Gliwic i rozwój miasta, krytyków odsyłał do odwiedzin w innych miastach Górnego Śląska. Miejmy nadzieję, że do takiego zapoznawczego spaceru – ale wzdłuż ul. Mickiewicza – zachęci także swoich współpracowników. Już krótka przechadzka pozwoli na ocenę jakości stanu ścieżki i rozwieje wątpliwości co do konieczności remontu.

Aleja z historią

Aleja spacerowa przy ul. Mickiewicza należy do najładniejszych tego typu miejsc na terenie Gliwic. Jej układ nie jest jednak przypadkowy. Aleja powstała w trakcie budowy osiedla domów mieszkalnych, za którą odpowiadał w międzywojniu gliwicki Carl Schabik. Ten wybitny radca budowlany przez wiele lat kształtował Gliwice wedle koncepcji miasta-ogrodu Ebenezera Howarda. Koncepcja zakładała tworzenie dużej ilości miejsc zielonych, skwerów, alei i parków.

– Pomimo upływającego czasu, zieleń ta nadal jest świadectwem wysokiego kunsztu ogrodniczego i niezwykle cennym fragmentem miasta. Ten układ zieleni jest już jednym z niewielu zachowanych w bardzo dobrym stanie przykładów tak zagospodarowanych międzywojennych osiedli, zarówno w skali miasta Gliwice, jak i całego regionu górnośląskiego – argumentował wpis do rejestru zabytków szpaleru lip Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Katowicach.
Ścieżka spacerowa przy ul. Mickiewicza jest integralną częścią tej przestrzeni.

Michał Szewczyk