„Przyjazna Starówka”, czyli brak samochodów i efektowne oświetlenie? Nic z tego

Ograniczenie ruchu na ul. Raciborskiej, Plebańskiej i Średniej oraz stworzenie nad tą ostatnią efektownej instalacji oświetleniowej. Plany ambitne, wizualizacje robią wrażenie, ale pomysł gliwickich społeczników odbił się od urzędniczej ściany.

Z inicjatywą wystąpili przedstawiciele gliwickiego oddziału Ośrodka Studiów o Mieście. To głównie młodzi ludzie, którzy w tym roku interweniowali już w sprawie budżetu obywatelskiego. Wniosek „Przyjazna Starówka. Stworzenie przestrzenie publicznej dla ludzi wraz z instalacją oświetleniową” złożony został właśnie przy okazji tegorocznego „Budżetu 2016″. Pod głosowanie jednak nie trafił bo został negatywnie zaopiniowany przez Magistrat. Konkretnie przez Zarząd Dróg Miejskich i Wydział Przedsięwzięć Gospodarczych i Usług Komunalnych. Gdyby wniosek przeszedł, wydaje się, że głosowanie wygrałby w cuglach.

[pullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”#ff8d8d” class=”” size=””]URZĘDNICY: NIE NASZE ELEWACJE[/pullquote]

– Wartości projektu to m.in. stworzenie miejsca – magnesu przyciągającego ludzi spoza miasta Gliwice, poprawa estetyki i odbioru otoczenia, zwiększona reklama i rozpoznawalność gliwickiej starówki na tle innych miast, stworzenie przestrzeni przyjaznej dla pieszych – wylicza we wniosku OSoM Gliwice, wskazując pod koniec pisma na innowacyjność projektu.


Podobne instalacje (nie tylko świetlne) pojawiają się wielu miastach w Europie, ale w skali regionu to rozwiązanie rzeczywiście nietypowe. Nowatorskie przedsięwzięcie potknęło się jednak o prozę życia codziennego.

– Konstrukcja stalowych lin nad ulicą Średnią wymagałaby ingerencji w elewację prywatnych kamienic. Staramy się unikać finansowania inwestycji realizowanych na nieruchomościach, którymi Miasto nie dysponuje – tłumaczy nam Mariola Pendziałek, naczelnik Wydziału Przedsięwzięć Gospodarczych i Usług Komunalnych w Urzędzie Miejskim w Gliwicach.

Zastrzeżenia do projektu mieli także drogowcy.

– Postulowana zmiana spowodowałaby likwidację relacji Kaczyniec – Średnia – Kościelna, a wyłączenie z ruchu jedynie fragmentu ul. Plebańskiej nie będzie bezpieczne dla pieszych uczestników ruchu – argumentują w odpowiedzi na wniosek urzędnicy.

Choć w tegorocznym głosowaniu pomysł przepadł, bardzo możliwe, że w najbliższych miesiącach będzie jeszcze poruszany.

– Projekt na pewno nie umarł. Rozmawialiśmy już z właścicielami niektórych kamienic. W przyszłym roku chcemy raz jeszcze wystąpić z wnioskiem do budżetu obywatelskiego. Być może tym razem nie z instalacją elektryczną, ale z innym sposobem na takie nietypowe „zadaszenie” ulicy. Jeżeli temat zainteresuje mieszkańców, nie wykluczamy też specjalnej petycji – mówi Petros Tovmasyan z OSoM Gliwice.

[pullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”#ff8d8d” class=”” size=””]ZAPOMNIJMY O STARÓWCE BEZ AUT[/pullquote]

Przy okazji odpowiedzi na pismo społeczników, urzędnicy poruszyli jeszcze jeden wątek.

– Wyłączenie z ruchu jakiejkolwiek z ulic Starego Miasta jest uzasadnione jedynie w przypadku zamknięcia dla ruchu samochodowego całego obszaru starówki ograniczonego ulicami Dolnych i Górnych Wałów. Taka wizja jest mało prawdopodobna ze względu na uruchomienie Strefy Płatnego Parkowania obejmującej w podstrefie A ulice Starego Miasta – piszą urzędnicy.

To nowe stanowisko, bowiem jeszcze niedawno Magistrat planował pełne zamknięcie starówki dla ruchu.

? Zawsze było wiadomo, że dążymy do zamknięcia starówki dla ruchu samochodowego. Wjazd powinien być tylko dla mieszkańców oraz np. zaopatrzenia lokali znajdujących się w obrębie starówki. Osoby z zewnątrz nie powinny tam wjeżdżać ? tłumaczył nam w zeszłym roku Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta Gliwic.

Według tamtych, wstępnych planów, zamknięcie starówki dla ruchu miało nastąpić w… 2016 roku.

Michał Szewczyk
wizualizacje: Paweł Harlender / OSoM Gliwice