Łańcuszek listów krąży, choć pierwotny adresat od dawna nie żyje. Policja apeluje o rozwagę

Na krótko przed świętami do Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach wpłynęły dokumenty dotyczące rzekomej akcji bicia rekordu Guinessa w najdłuższym łańcuszku listów. Z treści pism wynika, że ich autorem ma być chore dziecko, a adresaci proszeni są o przekazywanie korespondencji do kolejnych instytucji.

Sprawa nie jest nowa. Tego rodzaju korespondencja krąży po urzędach i instytucjach w Polsce oraz innych krajach od kilkudziesięciu lat.

Korzenie tej historii sięgają 1990 roku i związane są z postacią Craiga Shergolda – chłopca urodzonego w 1979 roku w Wielkiej Brytanii. W wieku 9 lat zdiagnozowano u niego poważny nowotwór mózgu. W odpowiedzi na dramatyczną sytuację, rodzina oraz bliscy chłopca zainicjowali akcję wysyłania kartek z życzeniami, której celem było wsparcie dziecka oraz ustanowienie rekordu Guinnessa w liczbie otrzymanych kartek – przypomina nadkomisarz Marzena Szwed, oficer prasowa KMP Gliwice.

Akcja bardzo szybko nabrała globalnego rozmachu. W 1991 roku Craig Shergold został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa w kategorii „Najwięcej otrzymanych kartek z życzeniami” – wówczas było to ponad 16 milionów przesyłek. Rok później liczba ta wzrosła do ponad 33 milionów, co skutkowało kolejnym wpisem w Księdze Rekordów.

Z czasem pierwotny sens przedsięwzięcia został zatracony. Zamiast kartek z życzeniami zaczęły krążyć powielane listy, zachęcające do ich dalszego przekazywania pomiędzy instytucjami.

Zmieniano imiona i nazwiska dziecka, pojawiały się liczne warianty pisowni, a treść coraz częściej wprowadzała odbiorców w błąd, sugerując istnienie aktualnego rekordu dotyczącego długości łańcucha korespondencji. Listy te trafiają m.in. do szkół, urzędów, fundacji, stowarzyszeń, placówek medycznych, jednostek Policji i Straży Pożarnej. Ich dalsze przekazywanie generuje niepotrzebne koszty i dezorganizuje pracę instytucji publicznych – dodaje rzeczniczka.

Craig Shergold ostatecznie wyzdrowiał dzięki kosztownej, eksperymentalnej operacji przeprowadzonej w Stanach Zjednoczonych. W dorosłym życiu wielokrotnie apelował o zaprzestanie wysyłania kolejnych listów. Guinness World Records już w 1990 roku zawiesił kategorię i oficjalnie zaapelował o nierozpowszechnianie łańcuszka. Craig Shergold zmarł 21 kwietnia 2020 roku na zapalenie płuc w trakcie pandemii COVID-19. Aktualnie krążące listy nie są związane z żadną legalną akcją pomocową ani rekordem Guinnessa.

Jeżeli Państwa instytucja otrzyma podobny list, prosimy nie przekazywać go dalej. Tego typu korespondencja nie niesie realnej pomocy, a jedynie powiela nieaktualną i wprowadzającą w błąd informację

– podkreśla oficer prasowa.

Apelujemy, aby każdorazowo zachować ostrożność wobec wiadomości pochodzących z niesprawdzonych źródeł, także tych, które odwołują się do emocji i szczytnych celów. Przed podjęciem jakichkolwiek działań warto zweryfikować treść informacji, jej aktualność oraz wiarygodność nadawcy. Krytyczne podejście do podobnych przekazów pozwala uniknąć dezinformacji oraz nieuzasadnionych kosztów po stronie instytucji publicznych – podsumowuje nadkomisarz Szwed.

(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice

0 Komentarze
 najwyżej ocenione
od najnowszych    chronologicznie 
Inline Feedbacks
Rozwiń wszystkie komentarze